Nie ma nic piekniejszego niż klimatyczne sesje o zmierzchu, przy świecach, obok starej stodoły, z naturalnymi dodatkami i świeżymi kwiatami. Pomimo tego, że to był koniec lutego, nie było już śniegu, to zimno otaczało z kazdej strony. Ogromne zaangażowanie i milość pary młodej wygrała! Byliście absolutnie uroczy co widać na kadrach…